Szymon Bono Wiersze

Wybrane wiersze

    Pomnik

    O boski zwycięzco nasz bohaterze
    ja teraz stoję w bloku na parterze

    twa wielkość co z historią wzrosła
    razem z nią mech, w pobliżu sosna

    u stóp twoich niegdyś kwiaty, czoła pokłony
    dziś potłuczone butelki, kiep i ktoś nawalony

    kiedyś błyszczał, okrzyki tłumu, rosłeś
    dziś powszedniejesz wśród spalin a mogłeś

    odejść jak on lub ktoś, o Boże
    gnijesz w blokowym gąszczu, jak możesz

    do boju porywaj, to nic że wroga nie ma
    niech krzykną tysiące, Bóg, Honor, Ojczyzna

    niech będzie popiół, ogień i zgliszcza
    palić mordować, łupić, kochać mistrza

    stukot, zgrzyt, pojękiwania, tętent koni
    gonić, gonić, dopaść unieść rękę i zabić

    teraz mała dziewczynka przechadza się
    spojrzy nie plunie, uśmiechnie

    na twej głowie nie korona, tylko że
    wrona spogląda niczym z okrętu na morze

    nieopodal pasa pochwa, dłoń nerwowo
    druga na pozór grozi mieczem miarowo

    ty wzrokiem mosiężnym spoglądasz w dal
    nic nie znaczy już na twej piersi medal

    przyglądają się ciekawie
    turyści, piknikowicze na trawie

    na ławeczkach amatorzy spotkań niedzielnych
    ktoś kto czytał, czuł twej buławy na ustach smak

    zamarł w bezruch chwili, wrażeń mocnych
    a oni zajadają symbol czasu, hot-dog-i, ot tak.

Linki